aaa4
niemowa
![niemowa niemowa](http://www.forum.fora.pl/images/rangi/0.gif)
Dołączył: 31 Paź 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
|
Wysłany: Wto 15:50, 27 Lis 2018 Temat postu: zxc |
|
|
-Psia siersc na plecach i okruchy z przodu? - spytala Maggie, jakby zdumiala ja tylko niechlujnosc wielebnego. Moze gospodyni O'Sullivana ma pekinczyka, pomyslala. Te informacje nie zrobily na niej wiekszego wrazenia, przekonala sie za to, ze Teresa [link widoczny dla zalogowanych]
to prawdziwy fachowiec.
Martha Stofko, jakby wyczula sceptycyzm Maggie, spojrzala na nia i rzekla:
-W tresci zoladka O'Sullivana nie bylo chleba, tylko prawdopodobnie mieso i ziemniaki.
-Mniam mniam. - Pakula zasmial sie krotko. - A jakie przysmaki masz w tej stercie papierow?
-Byc moze podejrzanego. - Carmichael przerwala na chwile, zeby przelknac orzeszki w czekoladzie. - Pamietasz naszego przyjaciela, ojca Tony'ego Gallaghera? Mowil troche... malo konkretnie, ale byl nadzwyczaj uprzejmy.
Carmichael przypominala Maggie zawodowego komika. Wyglaszala swoje puenty beznamietnie, z twarza pokerzysty. Sterta dokumentow byla tylko na pokaz. Carmichael nie odnosila sie do nich ani do swoich notatek. Nie musiala tego robic.
-Poweszylam co nieco, bo facet mnie wkurzyl. Jakies siedem lat temu sluzyl przez krotki czas w Chicago, u Swietego Szczepana Meczennika. Przypadkiem zastapil nie kogo innego tylko ojca Geralda Kincaida, ktory zostal akurat przeniesiony.
-Interesujace. - Pakula wypil lyk trzeciej juz chyba kawy, nie liczac tej na lotnisku.
-Dalej jest jeszcze ciekawiej - ciagnela Carmichael. - Ojciec Gerald Kincaid ostatnio wyjechal na jakis czas. Kosciol katolicki ma na to sprytne okreslenie: "pomiedzy przydzialami". Spedzil szesc miesiecy w sanatorium w Jerez Springs, w Nowym Meksyku.
-Na co sie leczy? - zapytal Ramsey. Ta wiadomosc przyciagnela jego uwage. Usiadl [link widoczny dla zalogowanych]
z lokciami na stole.
-Ojciec Quinn z osrodka powiedzial mi, ze lecza ksiezy, ktorzy cierpia na rozmaite schorzenia, w tym, jak to nazwal "problem alkoholowy", no i, oczywiscie, wszelkie problemy psychiczne i emocjonalne.
-A jaki jest problem ojca Kincaida? - Maggie takze gwaltownie wyprostowala plecy, zaniepokojona, ze jej pierwszy instynktowny domysl mogl byc sluszny.
-To sprawa poufna - odparla Carmichael, unoszac reke, zeb
Post został pochwalony 0 razy
|
|